sobota, 10 czerwca 2017

https://rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28

Zdaniem https://rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 Głównego Inspektora Transportu Drogowego wczorajszej katastrofy autokaru we francuskich Alpach można było uniknąć. Paweł Usidus, który był gościem Sygnałów Dnia, zaznaczył, że na dzień dzisiejszy stan autokarów jest coraz lepszy, jednak do wypadków dochodzi przede wszystkim z winy człowieka. Rozmówca Polskiego Radia dodał, że problemem polskich kierowców autokarów jest przemęczenie i nieprzestrzeganie czasu pracy.
Zasadniczy https://rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 Inspektor Transportu Drogowego uważa, że pasażerowie powinni kontrolować swoich kierowców. Apeluje również do pasażerów o wzywanie Inspekcji Ruchu Drogowego w wypadku wątpliwości co do stanu technicznego pojazdu, lub stanu kierowców. Paweł Usidus zaznaczył, że częstokroć organizatorzy wyjazdów autokarowych nie dbają o stan techniczny swych pojazdów. Zbigniew Weseli, zajmujący się szkoleniem kierowców, powiedział, że
ostatnio https://rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 dokonano wielu przeróbek w prawie, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Dodał, że natomiast priorytetowym problemem jest brak specjalnych miejsc do szkolenia kierowców autobusów. Wiąże się to z ogromnymi kosztami, natomiast tego typu lokowanie są niezbędne. Zdaniem rozmówcy Sygnałów Dnia bez specjalnych miejsc do przeprowadzania szkoleń nowe prawo drogowe będzie tylko

https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28

Prokuratura https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 powinna bada? nie jedn? a pi?? mo?liwo?ci przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Pismo z takimi uwagami wys?a?a już w styczniu do prokuratury okr?gowej prokuratura apelacyjna. Tymczasem prokuratorzy przez kilka miesi?cy stawiali na hipotez?, ?e ?ród?em przecieku by? Janusz Kaczmarek.
Rzecznik prokuratury apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski przyznaje, ?e 10 stycznia pismo w tej sprawie wys?ano do prowadz?cych spraw? przecieku. Jaskólski powiedzia?, ?e zalecenie prokuratury apelacyjnej zosta?y przyj?te i s? realizowane.
Do tre?ci uwag dotar? równie? pose?
Sebastian https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 Karpiniuk cz?onek komisji ?ledczej badaj?cej domniemane naciski. Doda?, ?e komisja ma kilka innych dokumentów podwa?ających ?ledztwo prokuratury, w czasie kiedy ministrem sprawiedliwości by? Zbigniew Ziobro. Wed?ug pos?a PO, wybrano w?tek, który by? wygodny dla ówczesnej ekipy rz?dz?cej, bo pasowa? do usuni?cia z rz?du Andrzeja Leppera. Karpiniuk uwa?a, ?e równowa?nym w?tkiem by?a wizyta Kaczmarka w kancelarii prezydenta. Zdaniem pos?a, jest to jeden z fundamentalnych w?tków, a tymczasem przez prokuratorów zosta? zaniedbany.
Zbigniew Ziobro uwa?a, ?e informacje te ?wiadcz?

o https://www.rowerystylowe.pl/c-326/kola-rowerowe-28 próbie umorzenia ?ledztwa w sprawie przecieku. "Je?eli z prokuratury wycieka jaka? fa?szywka, która przekazuje nieprawd? na zagadnienie ustale? ?ledztwa, bardzo trudno to komentowa? inaczej" - powiedzia? pose? PiS. Wed?ug niego zale?y na tym ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi ?wi?kalskiemu, który by? zwi?zany z podejrzewanym o udzia? w przecieku Ryszardem Krauze. "Kierownictwo ministerstwa chce za wszelk? cen? umorzy? t? spraw?" - stwierdzi? Ziobro.
Przes?uchiwany w tym tygodniu przez komisj? ?ledcz? były szef MSWiA Janusz Kaczmarek powiedzia?, ?e było dużo

sobota, 3 czerwca 2017

http://pwkwak.pl/gabloty_ogloszeniowe_informacyjne

Minister http://pwkwak.pl/gabloty_ogloszeniowe_informacyjne Mariusz Handzlik z Kancelarii Prezydenta o?wiadczy?, ?e nie pracowa? w organach bezpieczeństwa PRL, nie pe?ni? w nich s?u?by ani nie by? ?wiadomym i tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa pa?stwa. Jego o?wiadczenie w tej sprawie znalaz?o się na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta RP.
IPN poda? dzi?, ?e Mariusz Handzlik w 1987 roku zosta? zarejestrowany jako tajny współpracownik SB.
Minister Handzlik w o?wiadczeniu napisa?: "W
1987 http://pwkwak.pl/gabloty_ogloszeniowe_informacyjne roku, przy sk?adaniu wniosku paszportowego, osoba podaj?ca się za oficera Ludowego Wojska Polskiego zaproponowała mi prac? dla LWP. Lekkomy?lnie zgodzi?em się napisa? jednozdaniowe o?wiadczenie o tym, ?e jeszcze raz spotkam się z t? osob?. Pod wp?ywem rozmówcy podpisa?em je swoim imieniem z bierzmowania, to jest "Piotr". ?adnej współpracy nigdy nie podj??em. W 1988 r., kiedy powróci?em z Francji, osoba podaj?ca się
za http://pwkwak.pl/gabloty_ogloszeniowe_informacyjne oficera LWP skontaktowała się ze mn? po raz drugi. Zdecydowanie odmówi?em jakichkolwiek kontaktów. O tych wydarzeniach poinformowa?em rodzin?.
O kontakcie z organami bezpieczeństwa PRL poinformowa?em Prezydenta RP , a ponadto w?a?ciwe organy pa?stwowe w ramach post?powania o dost?p do treści niejawnej , a ponadto w o?wiadczeniu lustracyjnym.
W niniejszej sprawie odpowiednie wyja?nienia z?o?? w Instytucie Pami?ci Narodowej. Adekwatnie